niedziela, 19 czerwca 2011

BWP 1 reszta mizerii i co dalej...

Bojowy wóz piechoty BWP 1 (w nomenklaturze radzieckiej BMP 765) to pojazd opancerzony o masie około 13 t, odporny na ostrzał broni o kalibrze do 20 mm od czoła i 12,7 mm z boku, napędzany silnikiem UTD 20 o mocy ok 300 KM. uzbrojeniem głównym jest niskociśnieniowa armata gładkolufowa kal. 73 mm typu 2A28  (adaptacja działa bezodrzutowego 73 mm SPG 9) strzelająca amunicją kumulacyjną typu PG15P oraz odłamkową typu OG 15 z armatą sprzężony jest 7,62 mm km PKT (pokładowa odmiana km PK). w wozie brak systemu kierowania ogniem i stabilizacji uzbrojenia. działonowy dysponuje celownikiem dzienno - nocnym 1 PN22M2 (czasami jeszcze w odmianie M1) który pozwala na prowadzenie ognia skutecznego z broni głównej do 1300 m a z uzbrojenia dodatkowego jakim jest PPK 9M14M Malutka na odległość do 3000 m. PPK Malutka to broń I generacji naprowadzana komendowo za pomocą kabla miedzianego w oplocie bawełnianym. skuteczność tego PPK jest obecnie problematyczna a przy zastosowaniu pancerzy reaktywnych (np typ ERAWA, Kontakt5) pojedyncza głowica kumulacyjna nie pozwala na przebicie pancerza współczesnych czołgów. Celownik w trybie nocnym - noktowizji pasywnej umożliwia prowadzenie skutecznego ognia na dystansie do max. 600 m. Wóz został zaprojektowany w układzie obecnie uznawanym za klasyczny. Przedział napędowy z przodu po prawej stronie, przedział kierowania z przodu po lewej a za nim stanowisko dowódcy. w środkowej części wozu znajduje się  przedział bojowy ze stanowiskiem działonowego-operatora a za wieżą znajduje się przedział desantowy z miejscem dla 8 żołnierzy. Wóz jest niski i zapewnia obecnie równie niski poziom ergonomii i komfortu. Desant siedzi plecami do siebie mając umieszczone w burtach otwory strzeleckie i peryskopy obserwacyjne. W wozie brakuje miejsca na ekwipunek drużyny piechoty a nawet na zapasową amunicję.  Jednostka ognia dotychczas obowiązująca dla tego wozu to 40 granatów do armaty (zazwyczaj 24 PG 15 i 16 OG 15) w przenośniku karuzelowym, oraz 4 PPK przechowywane w wozie, ładowane ręcznie na podstawę startową przez luk w wierzy wozu nad jarzmem armaty, 2000 szt amunicji do pm PKT oraz 20 granatów ręcznych.  Jednostka ognia strzelca kbk (dowolnego typu) to 300 szt nb oraz 2 granaty. Strzelec ma 4 magazynki do broni - pozwalające załadować 120 nb, a pozostałe 30 nb przechowywane luzem - łącznie 0,5 jednostki ognia (JO). Drugie 0,5 JO powinno być przechowywane przez szefa kompanii na samochodzie.  I należy życzyć powodzenia naszym żołnierzom jeśli posiadają tylko te 150 szt amunicji na patrolu w Afganistanie.....

Co ma polski Żołnierz...

Czym dysponuje polski żołnierz w dobie konfliktów jakie mają i mogą mieć miejsce w pierwszych dekadach XXI w?

 A na co może liczyć?  Więc w zakresie sprzętu pancernego mamy:  nieco PT-91, trochę T-72, potem mamy BWP-1 z garstką BWR-1, i jaskółkę nadziei w postaci KTO Rosomak. potem mamy broń wsparcia - jaką jest moździerz kal. 120 mm wz 1938 i jego mniejszy brat kal 82 mm. oba pamiętają wojnę i żeby mogły strzelać potrzebne są badania metaloskopijne, żeby przy strzale nie rozpadła się raniąc obsługę.
 potem kbkg wz. 74 - popularny Pallad podwieszony pod lufą kbk AKM, idąc poprzez km PKM i jego odmiany kończąc na kbk AKMS/Ł. tylko części jednostek ma kbks wz 96 Beryl i odpowiednio jako broń zespołową UKM 2000. plącze się też dużo pistoletów maszynowych Pm 84P dla załóg wozów bojowych i obsług RPG. no i on sam - stary RPG-7W z równie starą amunicją. a nasz batalion zmechanizowany z tym całym sprzętem i archaicznym oporządzeniem, ma wspierać NATO-wskich kolegów, lub tym bardziej bronić naszej głównie wschodniej granicy....   Niby jak?  Kiedy prawda jest taka że pancerne jednostki Białorusi w razie konfliktu są w stanie w 24 h opanować prawobrzeżną Warszawę a może i nawet cały jej obszar?  Ale o tym kiedy indziej..